Tarta jabłecznik

Nie ma nic lepszego niż kruche ciasto wypełnione pysznymi jabłuszkami. Oczywiście jabłecznik najlepiej smakuje na ciepło z lodami. Całego ciasta od razu nie zjedliśmy, więc później odgrzewałam go w mikrofali i podawałam z lodami śmietankowymi. Kiedy jabłecznik się skończył dzieci chciały wkładać do mikrofalówki same lody :D

CIASTO KRUCHE:

• 2 szklanki mąki pszennej
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej
• 1/2 szklanki cukru
• 200g masła
• 2 żółtka
• 3 łyżki zimnej wody

NADZIENIE:

• 1 kg jabłek
• 1/4 szklanki brązowego cukru
• 1/2 łyżeczki cynamonu
• 1/4 szklanki śmietanki 30%

DODATKOWO:

• 1 małe jajko
• 1 łyżka mleka

Zimne masło posiekać z mąką i cukrem. Dodać żółtka i wodę. Szybko zagnieść ciasto. Schłodzić w lodówce.

Miękkie, słodkie jabłka obrać ze skóry i pokroić w kostkę pozbywając się gniazd nasiennych. Dodać cukier, cynamon i kremówkę. Wymieszać.

Ciasto rozwałkować, podsypując mąką, na ok 5mm. Tartę o średnicy 25cm wysmarować masłem i obsypać bułką tartą. Nałożyć ciasto bez rozciągania. Można podpiec z obciążeniem. Tartę napełnić jabłkami. Pozostałe ciasto rozwałkować i ponacinać radełkiem. Rozłożyć na jabłkach tworząc ażurek. Poprzyklejać do brzegów tarty. U mnie dodatkowo motylki z ciasta :) Piec w 190*C przez ok 45min z grzaniem góra-dół. Można posypać cukrem pudrem. Smacznego :)