Bezy z kremem straciatella i truskawkami

Chrupiące bezy wypełnione lekkim kremem na bazie kremówki z dodatkiem tartej czekolady. Na wierzchu świeże truskawki, które nie tylko ładnie wyglądają, ale też super smakują ze słodką bezą.

GNIAZDA BEZOWE:

• 4 białka
• szczypta soli
• 1 szklanka cukru
• 1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
• 1/2 łyżeczki soku z cytryny

KREM STRACIATELLA:

• 1 szklanka kremówki
• 1 łyżeczka cukru pudru
• 50 g czekolady gorzkiej
• truskawki
• mięta do dekoracji

Przygotować gniazda bezowe ubijając białka z solą do momentu, aż zaczną sztywnieć. Wtedy ustawić mikser na najwyższych obrotach i dodawać porcjami cukier, po łyżce. Kolejną porcję należy wsypywać, kiedy miksowany cukier się rozpuści. Zmniejszyć obroty, dodać mąkę ziemniaczaną i sok z cytryny. Masa powinna być sztywna i lśniąca, bez odrobinek cukru. Nałożyć masę bezową do rękawa cukierniczego z końcówką dużej gwiazdy. Na papierze do pieczenia można narysować okręgi o średnicy około 6 cm lub masę wyciskać intuicyjnie zaczynając od środka, a kończąc na wyższych brzegach. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 90*C z termoobiegiem i suszyć przez 2 godziny. Studzić w lekko uchylonym piekarniku. Najlepiej zostawiając bezy na całą noc.

Dobrze schłodzoną kremówkę ubić na sztywno, dodając pod koniec cukier puder. Delikatnie wmieszać startą na tarce jarzynowej czekoladę i nałożyć krem do gniazd bezowych. Jeżeli czekolada jest drobno starta można krem wycisnąć przez rękaw cukierniczy.
Na wierzchu ułożyć pokrojone truskawki, lekko wciskając je w krem. Smacznego :)

Jeżeli chcemy, aby bezy były chrupiące to krem i truskawki wykładamy tuż przed podaniem. Po paru godzinach beza robi się miękka.
Bezy można przygotować dużo wcześniej i zamknąć je w szczelnym pojemniku, wtedy nie zmiękną i pozostaną nadal chrupiące.