Golonki z indyka to według mnie jedno z najlepszych mięs, a tak często niedoceniane. Być może przez „strzałki”, na które trzeba uważać w trakcie jedzenia. Za to mięso jest chude, soczyste, a odpowiednio długo pieczone również mięciutkie. Golonka w marynacie miodowo-musztardowej smakuje rewelacyjnie.
- 3 golonki z indyka
MARYNATA
- 3 łyżki miodu
- 2 łyżki musztardy
- 4 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka sosu worcester
- 2 łyżki oleju rzepakowego
- sól do smaku
Składniki marynaty połączyć w dużej misce, tak aby zmieściło się mięso. Golonki dokładnie obtoczyć i natrzeć marynatą. Odstawić na co najmniej 3 godziny. U mnie marynowały się całą noc.
Przed pieczeniem wyjąć golonki z lodówki, aby miały temperaturę pokojową. Przełożyć do naczynia do zapiekania razem z marynatą i przykryć lub owinąć folią aluminiową. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180*C na ok 2 godziny. Pół godziny przed końcem ściągnąć przykrycie. W trakcie pieczenia obracałam, żeby równo się przyrumieniły. Można podać z ziemniakami albo zjeść z chlebem. Smacznego :)